Sport to zdrowie! Wszyscy powtarzają ten slogan jak mantrę. Faktycznie, coś w tym jest. Jednak aby tak było, należy każdą aktywność uprawiać z głową i wedle wszelkich norm bezpieczeństwa oraz dbania o swoje własne zdrowie. Weźmy na przykład bieganie. Nie każdy lubi, a mimo wszystko jest to bardzo trendy sport ostatnimi czasy i wiele osób decyduje się go uprawiać.

Z czasem można nawet to polubić. Szczególnie, jeśli mamy miłe towarzystwo czy bierzemy udział w biegach zorganizowanych, gdzie motywujemy się do osiągania coraz lepszych wyników. Należy sobie jednak zadać pytanie: jak biegać bez kontuzji? Zacznijmy od tego, że musimy zaczynać od początku. Nie rzucać się z motyką na słońce i pokonywać tras długości maratonu. Krótkie biegi kilka razy w tygodniu poprawią naszą wydolność i kondycję. Z treningu na trening nasze moce będą zwiększały się.

Wszystko przychodzi przecież z czasem. Do tego nie zapominajmy o rozgrzewce mięśni. To podstawa! Dobrze by było również, żeby nawierzchnia, po której biegamy, mogła amortyzować nasze kroki. Najlepiej jest wybierać wyspecjalizowane nawierzchnie typu bieżnia. Jeśli nie mamy takiej pod ręką, spróbujmy znaleźć kawałek lasu, zagajnika, parku czy innego miejsca gdzie nasze stawy nie odczują sztywności. Ostatecznością niech będzie beton czy chodnik. Nie ma pogody? Biegajmy na bieżni. Ale… Halo, halo. Przecież musimy mieć też właściwe obuwie. Trzeba podkreślić – właściwe!

Na rynku dostępnych jest wiele marek butów do uprawiania tej aktywności. Nie musimy wydawać milionów monet, ale nie kupujmy też najtańszych. Internet zaoferuje nam wiele wiedzy w tej kwestii. Budowa obuwia biegowego jest zgoła inna niż tych na siłownię, rower, do sportów rakietowych czy zespołowych jak siatkówka, koszykówka itp.

Weźmy to do siebie, a do tego sprawdzajmy raz na jakiś czas stan naszych stawów, mięśni itp. Nie szarżujmy. Nie przeciążajmy swojego organizmu. Możemy pokonywać swoje bariery krok po kroku. Wówczas polubimy bieganie i będziemy czuli się świetnie zarówno fizycznie, jak i w głowie.