Każda kobieta marzy o zostaniu mamą. U niektórych postrach budzi poród.
Z nim wiążą się czasami inne dolegliwości tego okresu. Jednym z nich jest nietrzymanie moczu po porodzie. To dość częsty problem, dotyczący prawie co drugiej kobiety.
Powodem tej dolegliwości są hormony rozluźniające mięśnie dna miednicy, produkowane w okresie ciąży, porodu i połogu.
Inne przyczyny to między innymi: ciężki poród w sposób naturalny, wielokrotne porody oraz urodzenie dziecka powyżej 4 kilogramów.
Są to dysfunkcje, z którymi dzisiejsza medycyna potrafi sobie radzić na różne sposoby.
U niektórych kobiet jest to problem przejściowy. Niestety u części z nich zostaje na dłużej i wymaga dodatkowych zabiegów, czasami nawet operacji. Ta przykra i wstydliwa niedogodność nasila się szczególnie w czasie wysiłku lub na przykład podczas kaszlu, śmiechu czy podnoszenia dziecka.
Najprostszym sposobem radzenia sobie z tą niedogodnością są proste zabiegi profilaktyczne związane z wypróżnianiem, zmiana trybu życia, dieta oraz ćwiczenia mięśni Kegla, odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie pęcherza moczowego, zwłaszcza jego zwieracza kontrolującego wypływanie moczu. Ważne, aby trening wykonywać regularnie i rzetelnie. Ćwiczenia może zlecić lekarz ginekolog lub rehabilitant.
Jeżeli ta gimnastyka nie przynosi pożądanych rezultatów w ciągu sześciu miesięcy od porodu, należy zasięgnąć dalszej porady lekarza. Może on zalecić leczenie farmakologiczne. Ewentualnością może być elektrostymulacja tej okolicy za pomocą prądu elektrycznego. Zabieg ten przywraca pożądaną sprawność mięśni dna miednicy, co wpływa również pozytywnie na zwiększenie odczuwania przyjemności seksualnej.
Inną terapią może być zabieg laserowego korygowania uszkodzonych tkanek okolicy miednicy, dzięki któremu stymulowane są ich warstwy kolagenowe, co przywraca elastyczność mięśni tej okolicy.
W razie niepowodzenia tych wysiłków, pozostaje zabieg chirurgiczny.
Nietrzymanie moczu po porodzie dotyczy nie małej części kobiet, ale istnieją sposoby na radzenie sobie z tą dolegliwością. Warunkiem jest podjęcie rozmowy i współpracy z specjalistą, który doradzi jak sobie z tym najlepiej poradzić.
